Z delikatnym zgrzytem zębów przyjąłem informację, która ukłuła mnie w czeluściach internetu kilka dni temu - legendarny Renegat jest gwiazdą najpopularniejszego na świecie tasiemca.
Wiadomość ta nieco mną szarpnęła. Nie żeby gra w Modzie na sukces była czymś skandalicznym (na pewno nie bardziej od konwencji talent show), ale Lorenzo Lamas w tym paskudnym emerytkolubnym sarialiku jest jak Bogusław Linda reklamujący płyn geriatryczny.
Co do Lamasa - Wikipedia nie pozostawia złudzeń w tym temacie. Grał w roku 2004 jako strażak - Hector Ramirez.
Co do tak późnego odkrycia tego gorszącego faktu - rozgrzesza mnie to, że Modę na Sukces znam pobieżnie, widziałem w sumie może 4 odcinki.
Wiedza ta wystarcza mi do tego, żeby wiedzieć, że jest Ricz, Bruk i w cholerę zawirowań dookoła nich. I tak niemalże od zarania.
Na info o Lamasie naciąłem się gdzieś na pudelkopodobnym portalu. Niestety.
Cóżeś ty uczynił Atenom internecie...
Na szczęście, na osłodę, pozostaje genialne intro, z genialną harmonijką i genialnym Bobbym Sixkillerem:
Categories:
lorenzo lamas,
moda na sukces,
Renegat,
Seriale